| 2005-01-14 |
NEWS: Martin Gore dla Musikexpress |
W najnowszym numerze Musikexpress znajduje się specjalny dodatek poświęcony Depeche Mode (16 stron) wydany z okazji 25-lecia istnienia zespołu. W dodatku tym znalazł się specjalny wywiad z Martinem, z którego dowiadujemy się ciekawych faktów z historii zespołu jak i informacji dotyczących nowego albumu Depeche Mode oto fragment tego wywiadu:
Jaki jest najlepszy album Depeche Mode?
Myślę, że "Violator" jest najważniejszym naszym albumem. Jednak też bardzo lubię "Exciter'a".
Jak zareagowałeś kiedy Alan Wilder opuścił zespól w 1995 roku?
Było to spotkanie w naszym biurze w Londynie. Pamiętam jak wracałem do domu kolejowym przejściem podziemnym. Zawołałem przyjaciół, bo naprawdę myślałem, że to naprawdę koniec Depeche Mode. Nie chcieliśmy dalej tworzyć zespołu bez Alana. Nie pamiętam kiedy, ale w pewnym momencie uświadomiłem sobie, że bez Alana też już kiedyś graliśmy na samym początku istnienia zespołu i pomyślałem, że warto spróbować tworzyć zespół dalej. To było jak przebudzenie, więc ruszyliśmy.
Jak byś opisał Twoją relację z resztą zespołu? Jesteście kolegami czy przyjaciółmi?
Raczej nazwałbym to rodziną. Andy jest zamkniętym przyjacielem, znamy się bardzo długo, razem kiedy mieliśmy po jedenaście lat, poszliśmy do szkoły. Z Dave'm nie widzę się często. Spotkałem się z nim w Los Angeles, kiedy grał tam swój solowy koncert podczas swojej trasy. To było pierwsze nasze spotkanie od Exciter Tour, a ostatnio spotkaliśmy się w Londynie, kiedy to rozmawialiśmy na temat nowego albumu.
Czy prawdą jest, że współpracujesz z Madonną?
Nie wiem kto wypuścił takie plotki, skąd to się wzięło? Wszyscy mnie o to pytają. Ja nie mam nawet wystarczająco czasu by pisać piosenki dla zespołu, a tym bardziej na pracę z Madonną.
Teraz kilka zdań wyjętych z wywiadu na temat nowego albumu.
Dotychczas napisałem siedem utworów. Dave z tego co wiem napisał ich dużo więcej, z jego utworów weźmiemy dwa lub trzy na nasz album. Prace w studiu zaczynamy w połowie stycznia i ta pierwsza sesja będzie trwała pięć tygodni. Będę miał sporo czasu by napisać jeszcze kilka piosenek przed drugą sesją nagraniową. Ben Hillier jest innym producentem w porównaniu z producentami z jakimi współpracowaliśmy do tej pory. Nasi ostatni producenci Mark Bell i Tim Simenon byli bardziej związani z muzyką elektroniczną. Ben jest mniej "elektroniczny", on jest bardziej kontrolerem całego projektu, wprowadza innych ludzi np. programistów, po prostu czuwa nad całością. |
[ »» info: www.depechemode.prv.pl ] |
| 2004-11-17 |
NEWS: Nowa płyta - oficjalnie |
Martin Gore, Dave Gahan i Andrew Fletcher umówili się w grudniu w Santa Barbara, w Kalifornii, by porozmawiać z szefem Mute Records - Danielem Millerem, menedżerem grupy - Jonathanem Kesslerem i producentem Benem Hillerem na temat nowej płyty. Jej sesja nagraniowa mogłaby się rozpocząć już nawet w styczniu 2005 r. |
| 2004-10-26 |
NEWS: Martin Gore dla magazynu MixMag |
Poniżej przedstawiamy Wam fragment najnowszego wywiadu z Martinem
jaki ukazał się w magazynie MixMag.
Q:
Dlaczego wypuszczacie właśnie teraz album z remixami?
MG:
Mamy zadziwiający zbiór remixów, więc się zdecydowaliśmy na
taki album. Daniel Miller był zachwycony propozycją wypuszczenia
po raz kolejny "Enjoy The Silence" jako singla w
nowej wersji i on zaproponował by do nowego remixu zrobić
zupełnie nowy klip. Czy ja lubię remix Timo Maas? Myślę, że
bardzo trudno jest zrobić dobry mix tak znanego utworu, ale
on miał odwagę by zmienić całkowicie akordy i on to zrobił.
Mix Ewan Pearson jest także bardzo dobry. Ja kocham remix
Air do utworu "Home".
Q:
Wiele rzeczy się zmieniło odkąd "Violator" sprzedał
się nakładem siedmiu milionów kopii od 1990 roku?
MG:
Jest zupełnie inaczej niż wtedy. Każda część nagrania była
przygodą - my wybieraliśmy kraj Europy w którym chcemy nagrywać.
Mieliśmy dwa lub trzy spotkania w studio w Berlinie ale bez
żadnych zobowiązań. Teraz też jest to przygodą. Poddalibyśmy
się gdybyśmy faktycznie czuli, że już nie mamy nic do zaoferowania.
Q:
Ostatnio mogliśmy Cię usłyszeć w roli DJ'a.
MG:
Traktuje to jako hobby. Nie myślę, że mógłbym wejść w
DJ'ing. Tydzień przed moim występem w Londynie kupiłem osiemdziesiąt
płyt i znalazłem tylko około dziesięć piosenek, które mi się
naprawdę spodobały. Wątpię, że kiedykolwiek zobaczymy Dave'a
w roli DJa ale różne dziwne rzeczy się dzieją.
Q:
A co z przyszłością Depeche Mode?
MG:
Chciałbym nagrać kolejny album ale musimy uporządkować nasze
wspólne sprawy. Dave chce by na nowym albumie DM znalazło
się kilka jego utworów, jest tylko pytanie ile tych utworów
ma być. Byłem na jednym z jego solowych koncertów aby się
z nim spotkać i nie było tak niesamowicie jak myślałem, że
będzie. Ludzie oczekiwali bym wpadł w trans ale tak nie było.
Teraz wracamy do swoich spraw, mamy połączenie konferencyjne
i zbieramy materiał na album. |
| 2004-03-03 |
NEWS : Wywiad Dave'a dla XM Satellite Radio |
W
poniedziałek Dave udzielił kolejnego wywiadu tym razem dla XM
Satellite Radio. W wywiadzie Dave mówił głównie o "Paper
Monsters", to żadne zaskoczenie. Dave opowiadał o spotkaniu
z Knoxem Chandlerem i o tym, jak próbował zrealizować swe pomysły
z czasów nagrywania albumu "Ultra". Napomknął o "The
Ocean Song" i o tym, jak trafił ten utwór na drugą stronę
singla pod tytułem "Closer". Mówił też o tym, jak
spotkał się z Kenem Thomasem, który powiedział mu o swojej wcześniejszej
współpracy z DM (o czym Dave nie wiedział !). Ken zasugerował
mu, że chodziło o współprace przy jednym z remiksów, ale Dave
nie wie nawet, przy którym. Prowadzącemu wywiad udało się "wydusić"
z Dave'a kilka szczegółów dotyczących Depeche Mode. Dave był
zaniepokojony sztywną metodą pisania i nagrywania piosenek DM.
On nie lubi takiego podejścia i powiedział, ze będzie dalej
nagrywał z Martinem, jeśli jego osobisty wkład zostanie bardziej
uwzględniony. Zabrzmiało to jak deklaracja chęci napisania czegokolwiek
samemu, albo - ostatecznie - w formie współtworzenia. Akcentował,
jak ważna dla niego jest kontynuacja tego, co robi teraz. Byłby
więcej niż szczęśliwy z tworzenia nowego albumu Depeche Mode,
lecz tylko wówczas, gdy powstałby on na drodze wspólnego wysiłku.
Pragnąłby wnosić większy swój wkład w proces tworzenia płyt.
Dave, także wspominał Alana Wildera, powiedział, że tęskni za
nim zarówno jak za przyjacielem, jak i za współpracownikiem
w studio. Był zadowolony widząc go podczas "Paper Monsters
Tour". Ujawnił swój sen z ostatniego tygodnia, w którym
pojawili się Alan i Flood, podczas ponownej, wspólnej pracy
produkcyjnej z Depeche Mode. To było w sumie wszystko na temat
Alana. Wracając do DM, Gahan przyznał, że uwielbia wykonywać
piosenki DM na scenie, z resztą zespołu czy też sam. Nieskończenie
wiele razy powtarzał, jak bardzo ma nadzieje na to, że powstanie
więcej innych świetnych kawałków DM w przyszłości. Wciąż dostaje
gęsiej skorki, gdy ludzie falują rękami na NLMDA. Śmiał się
z tego, ze niektórzy ludzie zaczynają nimi machać zbyt wcześnie,
już na samym początku piosenki - przy otwierających ją riffach.
Jego ulubiony album to SOFAD i utwór "Condemnation"
jeśli chodzi o DM, a "Black And Blue Again" w przypadku
jego solowej kariery. Mówił o tym, jak napisał ten ostatni po
starciach ze swoją obecną żoną. Słowa napisał wracając ze studia
Knoxa, w trakcie jazdy z tyłu samochodu. Opowiadał o swoim zdenerwowaniu
w trakcie koncertowania. Na samym początku trasy musiał się
najpierw wstawiać, żeby w ogóle wyjść na scenę. Dave wspominał
nawet trochę o Vincencie Clarke'u. Stwierdził, że jego odejście
było rzeczą, która najlepiej wpłynęła na samorealizacje Martina
w zakresie pisania utworów. Teraz Dave życzy sobie, żeby Mart
zrozumiał, że on także potrafi pisać i komponować. W odniesieniu
do zamierzchłej przeszłości wspominał czasy gdy śpiewał w zespole
zwanym The French Look, kiedy poznał Martina. Mart znalazł się
raz, czy dwa razy na próbie, ponieważ w tym czasie grał w dwóch
kapelach naraz, w tej drugiej z Vincem. Jednego dnia mieli próbę
w salach obok siebie i Vince usłyszał Dave'a jak ten śpiewał
"Heroes" (D. Bowie). Wiemy to wszyscy, ale miło usłyszeć,
że Dave o tym również pamięta do dziś. Gahan mówił też o tym,
jak poznali się z Danielem Millerem, kiedy supportowali Fad
Gadget. Przypomniał, że ich współpraca stała się faktem dopiero
przy drugim podejściu. Dave do dziś pamięta nazwy niektórych
grup, które wraz z nimi znalazły się na składance "Some
Bizarre". |
| 2004-02-10 |
SKANY: Fletcher w Stodole - Na Żywo |
Andrew Fletch Fletcher, Klawiszowiec Depeche Mode wystąpi 15 lutego w stołecznym klubie stodoła, na miedzynarodowym zlocie fanów tego kultowego zespołu. Jego koncert jest częścią trasy po Europie, podczas której prezentuje się jako didżej... |
[ zobacz skan /rozmiar - 110 kb/ ] |
| 2004-02-09 |
ARTYKUŁY PRASOWE: Andy Fletcher w Stodole - Gazeta Wyborcza |
Nie jest tak widowiskowy jak Dave Gahan. Nie komponuje takiej liczby piosenek jak Martin Gore. Z powodzeniem jednak występuje jako didżej. Za tydzień klawiszowiec Depeche Mode Andy Fletcher wystąpi w Stodole... |
[ przeczytaj cały artykuł ] |
| 2004-02-04 |
SKANY: Smak Muzycznej Kuchni |
Dzisiaj Rzeczposoplita wydrukowała wywiad z samym Anrdrew Fletcherem. W nim troszke smaczku odnośnie nowej płyty Depeche Mode o nim samym i ogólnie o DM |
[ zobacz skan /rozmiar - 152 kb/ ] |
| 2004-02-01 |
NEWS: Wywiad Fletcha dla radiowej trójki |
Dzisiaj tj 01 lutego Piotr Stelmach w swej audycji w radiowej trójce
wyemitował fragment wywiadu z Andrew Fletcher'em i to ten fragment
najważniejszy, w którym dowiadujemy się o przyszłości Depeche
Mode, a ta przyszłość zapowiada się bardzo interesująco i optymistycznie.
Jak zapowiada Andrew nowa płyta ukaże się prawdopodobnie w czerwcu
2005 roku a później trasa, obecnie Martin pracuje już od pięciu
miesięcy nad nowym materiałem i ma już przygotowane pięć numerów,
sam Fletcher słyszał już trzy nowe utwory. Andrew pragnie by
nagraniu tego albumu towarzyszyła naprawdę wspaniała atmosfera,
chce by ten album był naprawdę wyjątkowy, zapowiada, że prace
nad płytą w studio rozpoczną się pod koniec kwietnia lub trochę
później. Cały wywiad, który Piotr Stelmach przeprowadził z Andrew
Fletcher'em drogą telefoniczną w ostatni czwartek 29 stycznia,
zostanie wyemitowany za dwa tygodnie w radiowej trójce w nocy
z soboty na niedzielę (z 14 na 15 lutego). Według zapowiedzi
Stelmiego będzie czego słuchać, Andrew opowiada o początkach
Depeche Mode, współpracy z Alanem Wilder'em oraz pierwszej wizycie
w naszym kraju. Całość będzie trwała około dwudziestu minut |
|
|
|
|
|
|
Kartka z kalendarza
|
|
|
Remix 01-04
UK - Mute Records - 25.10.2004
USA - Reprise Records - 26.10.2004
[... więcej]
|
ENJOY THE SILENCE 2004
UK - Mute Records - Mute UK - 18.10.2004
[... więcej]
|
|
|